Dzisiejszy dzień mega pozytywny. Wybraliśmy się ze Skarbem do pizzeri,a ja oczywiście wzięłam pizzę z krewetkami.. byłoby dobrze gdyby tylko nie przewracało mi się właśnie w żołądku :[ tak to jest jak się wpycha w siebie maksymalne ilości :P
torebka - zrobiona przez moja mamę (jest kaletniczką ;-))
spodnie - butik z damską odzieżą
buty- Allegro
koszulka- bazarek we Władysławowie
kamizelka- H&Ma tak na koniec mam pytanie..
Próbowała któraś z Was "6" Weidera ?
Jakie były tego efekty i czy wytrwałyście do końca ? ;>
+ uwielbiaaaam sok kaktusowy <3
Ah te usta :) no masz je boskie w takiej czerwieni:) Podoba mi się też torebka, bardzo orginalna ..
OdpowiedzUsuńMasz mamę kaletniczkę! Ty szczęściaro! :D
OdpowiedzUsuńFajne usta! :)
Oj tak, torebka jest cudna.. ale ja jak zawsze nie moge przestac sie zachwycac Twoja grzywunia i make up'em :*:))
OdpowiedzUsuń♥chyba przez przypadek zapomniałaś sie dodać♥
OdpowiedzUsuńładna torba ;)
OdpowiedzUsuńhttp://dominiquestyle.blogspot.com/
nie wiem czy mi się wydaje.ale mam chyba takie same buty :D
OdpowiedzUsuńSuper torebka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
zapraszam na moje rozdanie!
OdpowiedzUsuńb.fajny blog, będę wpadać
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńpiekny makijażyk i fryzurka :) outfit tez bardzo ładny :) i ja również jestem ogromnym pochłaniaczem pizzy ;D
OdpowiedzUsuńrównież uwielbiam sok kaktusowy :D
OdpowiedzUsuńfajna torebka;)
urocza torba
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
xx
Ale Ty jesteś ładna :)
OdpowiedzUsuńja zaczełam 6 Weidera, ciezkie to jest, ale daje efekt :)
OdpowiedzUsuńAnonimowy - ja się wzięłam od wczoraj.. ale nie mogłam sie podnieść z łóżka takie zakwasy :P cieszy mnie to, że je mam :D bo przynajmniej wiem, że robię to dobrze ;-)
OdpowiedzUsuńja tam akurat zakwasów nie mam, ale od niedzieli zaczelam i na prawde nie wiem czy wytrwam :D ale chciałabym !
OdpowiedzUsuń