niedziela, 27 marca 2011

i po weekend'dzie ..

nie dość, że weekend już się kończy to w tym tygodniu był skrócony o godzinę .
spędziłam go sympatycznie nie powiem ;-)
dzisiaj wystawiałam na sprzedaż ze swoją miłością Alutkę,
trochę mi jej szkoda, ale wiem, że będzie nowa,
mocniejsza :D


musiałam również udać się na zakupy, bo skończyło się
moje ukochane masło do ciała .
Uwielbiam ten zapach i połyskujące
drobinki :P
generalnie to mam manię na wszystko co pachnące :D


kosztuje od 7-8zł i ceną jak widać nie grzeszy .

na koniec chciałabym polecić tusz do rzęs
Maybelline Lash Stiletto .
używam go żeby nie skłamać od prawie roku 
i nie zastanawiam się na razie nad jego zmianą ;-)
zdjęcie dodam jedynie z internetu, bo
mój aparat nie radzi sobie z nim ;-)


a na oczach wygląda tak : 

 rzęsy maksymalnie wydłużone i mega efekt .

Pozdrawiam i miłej nocy ;-)

7 komentarzy:

  1. jeju piekna buzke masz :) i te rzesy, cudzik!:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj-współczuję Ci-ja też nienawidzę rozstawać się z autem-zawsze było mi strasznie smutno kiedy sprzedawałam kolejne :) Jakbym żegnała członka rodziny...;D

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznaaaa\


    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje rzęsy po Lash Stiletto wyglądają wspaniale, moje to totalna porażka, ten tusz z nimi nic nie robi. Masz z natury długie rzęsy czy tylko mnie trafił sie felerny egzemplarz tuszu? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. O widzisz, dla mnie niestety ten tusz to kompletna klapa ;| ale fajnie, że Tobie podpasował ;)

    Pozdrawiam Snow

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam jeszcze okazji używać tego tuszu, ale na Twoich rzęsach prezentuje się całkiem nieźle ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeurocze oczy, jest co podziwiać ;-) i dobrze podkreślone. Żałuję, że ja nie mogę swoich malować.

    OdpowiedzUsuń

jak zaglądasz to skomentuj ;-)
dziękuję ;-)